7 DNI…

co za tydzien.maksymalna hustawka nastrojow.w poniedzialek zapolowala na mnie kostucha.tym razem zakradla sie nikczemnie,po cichu,probujac dopasc mnie znienacka w domowym zaciszu.no i znowu jej umknalem 🙂 w robocie natomiast w … Read More

ZAĆMIENIE UMYSŁU

jakos tak wyszlo ze nie bylo mnie tu jeszcze w tym roku.od poprzedniej wizyty tutaj minelo troche czasu a co za tym idzie wydarzylo sie w tym okresie sporo rzeczy.w … Read More