KRÓLOWA

dzisiaj znów będzie o szczytowaniu. dlatego, że pisząc poprzedniego posta coś mnie tak jakoś uwierało. że jak to tak…bez gór? no i tak jak sobie skrobałem o tej wenecji to … Read More

SZCZYT ROMANTYZMU

„każdy ma swą szczelinę”…powtarzając za klasykiem.czyli oczywista oczywistość, która w swej prostocie niesie jednak głębię egzystencjalną. niczym rów mariański 🙂  skoro więc rów i szczelina to czemu nie szczyt? tak, … Read More