no i stalo sie!wlasnie skonczyl sie najwazniejszy mecz sezonu pilkarskiego w europie.po wielkich emocjach triumfowala fc barcelona.klub ktoremu kibicuje od dawna poniewaz w ich grze jest wszystko to co najpiekniejsze w pilce noznej.ktos kiedys powiedzial ze football w zyciu kibica to najwazniejsza rzecz z rzeczy niewaznych.po dzisiejszym wieczorze stwierdzam ze to najprawdziwsza prawda 🙂 refleksje ktore nasuwaja mi sie w tym momencie to zal ze nie wygralem na biologicznej loterii losu i moim przeznaczeniem nie jest popisywac sie brylantowa technika mijajac kolejnych rywali na najwiekszych stadionach swiata tak jak ronaldhinio czy eto.no ale coz.od tego sa marzenia 🙂
Witam jak widzę nie jestem jedyna,która świetuje zwyciestwo FC Barcelony!!Pozdrawiam szczególnie i życze miłego wieczoru i kolejnych niezwykłych przeżyć oglądając kolejne jakże niezwykłe mecze!!http://kluskowa.blog.onet.pl
eee… no tak… wiedziałam, że te krzyki ojca z dołu, to nie koncert Ich Troje, ani wyjątkowo dobra kolacja, tylko pewnikiem jakiś mecz :] no a teraz dowiaduję się że to jakiś mega-super-hiper ważny mecz… no tak… i teraz pytanie: czy to, że nie obeszło mnie to zupełnie, to moje nieobycie ze światem, czy kompletna ignorancja? 😉 jedno jest pewne: jak kiedyś ktoś wytłumaczy mi, ale tak żebym zrozumiała, co to jest spalony, to może zacznę interesować się futbolem 😉
Ja tam byłem za Arsenalem… Zawsze możesz spróbować w „C klasie” :-))