FAMILY EXPEDYSZYN

tak się właściwie złożyło że nastąpiły święta. te drugie, bez prezentów. a ja tym razem zapragnąłem odwiedzić rodzinne strony i wspólnie z familią pobiesiadować. ot tak jak to w święta zazwyczaj lud pracujący czyni. jednak tryb „wędrówka” w moim oprogramowaniu nie chciał zbytnio przejść w stan uśpienia bo przecież termin „święta” to naturalne środowisko do wędrowania wszelakiego. Więc aby nie walczyć z tym co świątecznie naturalne oraz z tym co rodzinne postanowiłem się wcielić w rolę Kol. Kierownika i zorganizować familijny trawers pewnego geoparku w pewnym łuku się znajdującym.

Cel operacji: poza spaleniem kilku ponadprogramowych świątecznych kalorii, zlokalizować i utrafić zacny widoczek najlepiej z opcją szczytowania

Skład ataku szczytowego: dwójka młodych adeptów sztuki wędrowania plus Babcia, Dziadek, Tata i Wujek

SONY DSC

oczywiście cała operacja była profesjonalnie zaplanowana

SONY DSC

mimo tego doszło w grupie do pewnych rozbieżności co do kierunku marszu…

SONY DSC

…sposobu pokonywania przeszkód lądowych…

…i trawersowania przeszkód płynnych

SONY DSC

w efekcie konieczne było przegrupowanie się w terenie…

SONY DSC

i przeprowadzenie zwiadu rozpoznawczo-orientacyjnego

SONY DSCw wyniku którego osiągnięte zostało pełne i bezapelacyjne zwycięstwo! po 10 km wędrówki i 30 m wspinaczki ustrzelony został ten oto zacny widoczek

2 Responses

Skomentuj ~Kol. Kierownik Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *