PĘTLA CZASU

weekend minal tak jak powinna wygladac namiastka wakacji.na slodkim lenistwie,plazowaniu,relaksowaniu i robieniu sobie dobrze 🙂 teraz tak jak to na szanujacego sie przodownika pracy przystalo trzeba odbebnic tydzien roboczy.a potem…weekend i…kolejny tydzien roboczy.na szczescie po nim nastapi…weekend 🙂 no i tak do emerytury

P.S.

wczoraj nasza mala spolecznosc na kaliny powiekszyla sie.przygarnelismy pod strzeche naszej hacjendy niejakiego Cfaniaczka.jest teraz troche ciasniej ale za to weselej 🙂

3 Responses

Skomentuj ~horożan Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *