K.

idzie luty podkuj buty mawiają. ale nie tym razem. z faktu, że w SZ luty przypada zawsze na szczyt zimowej pory monsunowej, można by napisać, że jak zwykle. że nie … Read More

SPOWIEDŹ BUSZKRAFTERA

leżę. stan, w którym się znajduję przypomina jakiś psychofizyczny letarg na granicy snu i jawy. zanurzony w kokonie doznaję uczucia termicznego komfortu idealnego. jestem w epicentrum doskonałego modelu przyjaznego dla … Read More

Postscriptum

otrzymałem od jednego z moich współtowarzyszy wędrówki małą reklamacje. jakoby ostatnia relacja była lekko niekompletna. że brakowało tej wisienki na torcie. tego boskiego pierwiastka 🙂 na takie inwektywy nie mogę … Read More

WŁÓCZYKIJ 2019

z perspektywy ciepłej kanapy w salonie stwierdzam, że lubię ten stan 🙂 mając we wspomnieniach wczorajszy wieczór, to doceniam jeszcze bardziej ten. trochę obolały z lekkimi odciskami leżę rozkoszując się … Read More

SAFARI 2.0

w powietrzu unosi sie zapach przygody…tym razem o smaku żubrówki 🙂 degustację czas zacząć! już jutro leExpedition z żubrami w roli dania głównego! ahoj przygodo 🙂

2018

już tylko godziny roku 2018 pozostały, więc w ramach reporterskiego obowiązku wysilę się na kilka zdań podsumowania. to był bardzo dobry rok. wybitnie udany. wręcz wyjątkowy i niepowtarzalny. najlepszy! bo … Read More

23

jeden gość mi powiedział, że zawsze bierze urlop na cały sierpień. szczęściarz pomyślałem. po czym naszła mnie chwila refleksji. hola hola. siadłem i zacząłem ciułać dni urlopowe przysługujące z ramienia … Read More

MAJ

maj się kończy. w tym roku okazał się mało spektakularny. można to tak ocenić. biorąc za skalę spektakularności, od jeden  do dziesięciu, gdzie 1 to stan katatoniczny, a 10 zdobywanie … Read More

ZŁOTY PUCHAR

niedziela wieczór, kanapa w salonie. w ręku puchar wypełniony nagrodą…czystym złotem! takim z pianą i bąbelkami o aromacie pilznera. puchar przyznałem i wręczyłem sobie sam. bo według kapituły składającej się … Read More

CIĄGOTY

obóz kondycyjny z Z. wchodzi w decydującą fazę. treningi przynoszą świetne rezultaty. na swoim oficjalnym koncie endomondo Z. ma już kilka udokumentowanych rekordów. jest już średnio zaawansowana w siadaniu. turlanie … Read More

UNO MOMENTO

jeszcze chwila. nowa siedziba mego bloga już prawie wytapetowana i umeblowana. w okolicach weekendu wrzucę tu nowy adres. tak w ramach ostatniego balu na tytaniku. zanim siwywlos.blog.onet.pl osiągnie swój technologiczny kres…

AKCJA EWAKUACJA

wchodzę tu dziś, by nasmarować to co mam do przerzucenia spod czaszki i…dostaje info, że czas się pakować i wypad! wszech moderator zamyka ten burdel! no to spadam! posty, komentarze, … Read More

PĘPEK

no i pępek odpadł. a co za tym idzie cykl pępkowych zostaje oficjalnie zamknięty* *wszystkich z ZG chciałbym uspokoić. bo z mojej winy, nie dałem rady tam jeszcze dojechać. więc … Read More

STADO

wrzesień mi tutaj uciekł, ale mam usprawiedliwienie.bo z jednej strony to nic się nie działo, a z drugiej było oczekiwanie, aż się coś spektakularnego zadzieje. no i się wczoraj zadziało! … Read More

LUTY

luty w tym roku okazał się krótki jak co roku. dlatego intensywny bo trzeba było spakować 31 dni w 28. Stąd sporo „niedoczasu” . z najważniejszych wydarzeń to zaliczony i … Read More

2017

no to mamy kolejny roczek. jak na razie, po pierwszym miesiącu 2017 mogę stwierdzić, że to rok nieustającego pasma sukcesów 🙂 za tydzień mój ulubiony festiwal o górach. o góry, … Read More

EŁRO 2016

2002, 2006, 2008, 2012. Zawsze wyglądało to z grubsza tak. 3 mecze, zazwyczaj w dupę i do domu. jak coś się już udało wygrać to tylko dlatego, że…wcześniej już było … Read More

ERRATA

małe sprostowanie do poprzednich wypocin. szare komórki już nie tej młodości. dlatego niniejszy dziennik podróży się przydaje jako strażnik chronologii. start namber fajf ale zdecydowanie 6szejścio lecie. raz mi się … Read More

WŁÓCZĘGA WYŚCIGOWA vol. 5

W tym rok miał miejsce mały jubileusz. taki wędrówkowy. wędrówkowo-włóczykijowy. a precyzyjnie profesjonalnie włóczykijowy. bo dokładnie 5 lat temu zadebiutowałem z niejakim Edkiem na dystansie 50 km w dyscyplinie nocnego … Read More

MEM BEZ MEMA

PIS wygrał bezapelacyjnie wybory parlamentarne… to może po prostu pierdolnąć tym wszystkim i wyjechać w Bieszczady…? hmm…? tak! bilety kupione 😀 

100% ALL INCLUSIVE

się zagapiłem i sierpień mi gdzieś umknął. a we wrześniu termin „all inclusive” zostanie przetestowany w pełnym tego słowa znaczeniu. czuję podekscytowanie i zarazem przerażenie na myśl o grożących mi … Read More

CYBERDEKADA

pamiętam, że 12 czerwca 2005 roku to była niedziela. mieszkałem wtedy w mini komunie post-studenckiej w pokoju z niejakim Yerzem oraz Mariem i Linką za ścianą, w naszym wynajmowanym M2 … Read More

COUNTDOWN

Codziennie w robocie dostaję z rana plik exelowski o wdzięcznym tytule „countdown”.  Przypomina mi ile jeszcze mam szmalu przytaszczyć do końca miesiąca dla firmy M (chlebodawcy nie zmieniłem tyle co … Read More

SYMBOLICZNIE

Wczoraj pisałem, że symbolicznie to, symbolicznie tamto. to dziś niech będzie symbolicznie, że 35. tym co pamiętali dziękować bardzo 🙂

CZUĆ WIOSNĘ

tak. czuć już wiosnę. nawet nie daleko. jest już w progu. nawet gdybym zignorował wszystkie wysyłane przez nią sygnały, jednego zignorować nie mogę. mój osobisty pyłkowo-alergologiczny barometr mówi wyraźnie „tak, … Read More

KALENDARIUM

po tłustym czwartku przyszedł piątek trzynastego i sobotnie walentynki z pożegnalnym koncertem knż. udało się to przetrwać bez strat w ludziach 🙂 dziś będzie o planach na rok kolejny tzn … Read More

Z LUKREM

jutro święto nad świętami! to moje najulubieńsze. a że się nie mogłem już doczekać potraktowałem dzisiejszy dzień, wigilie tłustego czwartku, jako takie małe gastro-preludium do pączkowego obżarstwa 🙂 a jutro zaatakuję … Read More

PRESJA

ja że tylko trzy zdania, że muszę bo koniec stycznia, że początek roku i od grudnia nic. trzy zdania i jedno zdjęcie. a Presja siedzi obok. i wywiera 🙂 początek … Read More

NA SZYBKO JAK ZOSTAĆ SUKSESFUL

dwie godziny temu wysiadając na dworcu pkp w miescie na sz, zakończyłem wyprawę. taką górską, tradycyjnie listopadowo-długoweekendową. ale o tym w następnym odcinku… z racji że powrót nastąpił w poniedziałek … Read More

GRA NA CZAS

10 min temu skończyła się era hiszpanii w piłke kopaną. bo właśnie mistrzostwa w piłkę kopaną lecą i własnie chile mistrzów świata wykopali z turnieju. codziennie dawka goli, meczyków lepszych … Read More

Hapi niu jer!

Ha! Po 3 miesiacach firma N stwierdziła, że rekord już wystarczająco wyśrubowała i wypadałoby mnie za cierpliwość nagrodzić. No i przed świętami się doczekałem 🙂 stąd oficjalnie mogę oznajmić że … Read More

CIERPLIWOŚĆ

cierpliwość to hasło klucz postu dzisiejszego. w cierpliwość uzbroić się muszą tłumy (jak sądzę) oczekujące  tutaj na jakąkolwiek formę mej aktywności. ja skrobię właśnie aby ową cierpliwością się trochę wytłumaczyć. … Read More

MIEĆ CZY BYĆ?

zawsze skłaniałem się ku drugiej odpowiedzi. ostatnio jednak szala przeważyła się na MIEĆ. i taka wersja będzie obowiązywać jako oficjalna przez kolejne 25 lat 😛

TIME MANAGEMENT

time management! w telegraficznym skrócie: sztuka i umiejętność ogarniania się w czasie . to hasło przyświeca mi ostatnio często. powtarzam sobie to co chwila że  powinienem szlifować swe  umiejętności w … Read More

MOC!

Zwycięstwo! Bezapelacyjny sukces! Pierwsza setka zaliczona! Na 300 osób startujących do mety doczłapało 190. A ja z chłopakami na 93 pozycji. Może to dupy nie urywa ale będę konsekwentnie lansował … Read More

WŁÓCZYKIJ

jutro kolejna edycja włóczykija. 50 km rajdu na orientacje w nocy, przez lasy łąki i pola. cel na ten rok: pobić rekord z przed dwóch lat i zmazać plamę z … Read More

sens życia wg monty pythona

jak zwykle trochę mi tu zeszło. miałem w grudniu jak onet uraczył mnie nową szatą graficzną i nowymi niesamowitymi możliwościami. ale poza małymi porządkami i zalinkowaniem testowym nie poszalałem. w … Read More

GRA NA CZAS

tak tak wiem. uno momento plizzz oficjalnie  z relacjami tymi i owymi czekam bo bloga onetowi zarzadzajacy maja mi podrasowac 🙂

KU PRZYGODZIE CZAS

troche wody uplynelo od ostatniego czasu. na tyle ze jeden z moich czytelnikow zwrocil mi nawet uwage ze z czystej przyzwoitosci moglbym cos naskrobac. przyznaje mu racje, tlumaczyc sie nie … Read More

POEZJA DEDYKOWANA

dzisiaj bedzie znowu o poezji. ale nie bede oceniac czy dzisiejszy wiersz rowna do poziomu Szymborskiej i probowal dojsc co autor(ka) chciala przemycic miedzy wersami 🙂 a to dlatego, i … Read More

PONADCZASOWOŚĆ

nie zebym byl specjalnym fanem poezji bo jestem umiarkowanym. wiersze czytuje powiedzmy niezbyt regularnie. mam delikatny uraz psychiczny do tej formy od czasow szkoly sredniej. ten wpadl mi dzis w … Read More

REKORD WSZECHCZASÓW

zerknalem na kalendarz i z duma stwierdzilem ze dzis jest 421 dzien bez papierocha! rzucalem juz wiele razy i dotad najlepszym osiagnieciem bylo 13 miesiecy (w wiekszosci konczylo sie pierwszego … Read More

CIEPŁE GACIE

LeExpedition 4.0 juz za pare godzin. vipy sie zjezdzaja, herbatka z rumem sie grzeje. tym razem w okolicy, tym razem dosc mrozno. ma byc ok -15. a wiec do spiworka … Read More

anno domini 2012

  w wlasnie dopiero co powitanym nowym roku zycze wszystkim permanentnego szczescia i duchowych uniesien (niekoniecznie wynikajacych z naduzywania alkoholu i narkotykow) oraz… …wielu pozytywnych niespodzianek od życia 🙂

KARA

wczoraj dosc dosadnie dano mi do zrozumienia ze istnieje cos takiego jak kara boska. za moje szyderstwa spotkala mnie kara i zostala wymierzona dokladnie w taki sposob bym wiedzial za … Read More

KURWA CUD!!!

Ludzie to CUD!!! wlasnie kliknalem enter publikujac poprzedni post i stal sie cud! teraz wiem ze to nie moze byc czysty przypadek! zylem w nieswiadomosci, bylem slepy! do tej pory … Read More

HISTORIA PEWNEGO MEJLA…

dziś przy okazji inauguracji klubu „liga mistrzów z perspektywy 40 cali” została podjęta decyzja odnośnie LeExpedition 3.0 tak przy okazji oglądaliśmy meczyk olimpique marsylia vs borussia dortmund 3:0 z top … Read More

ZAPRZEDANE IDEAŁY :)

mojemu tworczemu przybytkowi leci juz szosty roczek. sporo jak na twor ktory w momencie narodzin byl zdecydowanie niesprecyzowany czym i o czym bedzie. zyl swoja historia, mial bujne okresy kilku … Read More

PODRÓŻ SENTYMENTALNA

przysiadlem wczoraj aby cos tutaj sie nowego pojawilo. dzis natomiast nie wytrzymalem i wszedlem znow. wszedlem aby zrobic porzadki. dorzucilem linka do stronki grupy przygodowych ekstremistow zwacych sie szumnie AZYMUT … Read More

SPOWIEDŹ

a wiec stalo sie. ziscilo sie to co nieuniknione. wiedzialem ze to nastapi, wiedzialem nawet kiedy. zastanawialem sie jednak jak to bedzie. a bylo tak…obudzilem sie na goscinnych wystepach u … Read More

REANIMACJA

a wiec wypadaloby tutaj cos wyjasnic… to ze moj blog ma przedsmiertne konwulsje zwiazane z brakiem doplywu swiezej mysli tworczej wynika z mojego zaniku popedu do internetowego obnazania sie w … Read More

ERRATA

musze posypac glowe popiolem i sie zreflektowac. poprzednio wytezajac sie co w trawie piszczy zapomnialem wspomniec o jednym fakcie. a wlasciwie o jednym jegomosciu. jest to nowy nabytek mojej druzyny … Read More

POWIEW ŚWIEŻOŚCI

doszlo do tego ze padly tutaj na forum zarzuty o przeterminowanej dacie przydatnosci do spozycia ostatniego postu. faktycznie cos jest na rzeczy bo w samym tylko maju odbylem metafizyczna podroz … Read More

PIS II

a wiec…dziś wigilia.trochę inna niż zazwyczaj.pierwszy raz poza rodzinnym miastem. tym razem zamiast dzielic sie oplatkiem stukne sie z kilkoma osobami szklaneczka jacka danielsa. troszke to odbiega od szerzej przyjetych … Read More

ELBRUS

przygotowania ruszyly pelna para. rozpoczelo sie odliczanie. juz sama wizja tego co  przed nam powoduje ze codziennie dreszczyk emocji lechce mnie przeokrutnie. czekanie juz samo w sobie jest podniecajace i … Read More

ŁAŃCUSZEK

post ten powstal w wyniku podstepnej i wstretnej prowokacji oraz zarazenia mnie internetowym chorobstwem mam nadzieje ze nie wenerycznym 🙂 jako ortodoksyjny przeciwnik wszelkiej masci lancuszkow podejmuje jednak rzucona mi … Read More

NOCNA DAWKA HAŁASU

jak nakazuje nowa swiecka tradycja nalezy z bezwzgledna konsekwencja z racji kolejnego miesiaca cos tu nasmarowac.wymog ten jest pochodna mojej wylewnosci w ostatnich czasach co nieuchronnie doprowadzilo do faktu ze … Read More

DZIEŃ GOSPODARCZY

od wielu dni nastal w koncu taki dzien kiedy nic nie musze.dzien w ktorym nie mam zadnych obowiazkow wzgledem kogokolwiek i czegokolwiek.dzien ktory moge poswiecic tylko i wylacznie sobie.jestem z … Read More

NAWRóCENIE

dzisiejszego dnia doznalem religijnego oswiecenia!powodem ktory spowodowal w mym sercu poczucie duchowej ekstazy byl mecz pilki kopanej naszych panow pilkarzy.wydarzenie to spowodowalo ze w ciagu 90 minut zawrocilem z drogi … Read More

DZIEŃ PO

wypadaloby chyba cos tu napisac.problem w tym ze moje szare komorki sa dzis wyjatkowo bierne i leniwe odmawiajac przy tym jakiejkolwiek wspolpracy 🙂 owy stan jest pochodna wczorajszego EHOrajdu.urodzinowo-imieninowej imprezy … Read More

UROKI NIEDZIELI I PAN H.

tak sie wlasnie zlozylo ze mamy dzis niedziele i jako ze jestem czlowiekiem szanujacym tradycje postanowilem dzisiejszy dzien spedzic zgodnie z jego przeznaczeniem.czyli ogolnie rzecz biorac odpoczywam i regeneruje sie … Read More

OBóZ

ostatnio wspomnialem o obozie organizowanym przez brac studencka z pewnego zrzeszenia.jako ze zarowno wspomnana owa organizacja jak i impreza stworzona na jej potrzeby sa bardzo bliskie mojemu sercu nie darowalbym … Read More

KONFLIKT INTERESóW

minela polnoc i wlasnie zaczal sie poniedzialek.jak to zazwyczaj w ten dzionek bywa za pare godzin nalezy grzecznie wstac i pojsc udzielac sie zawodowo.jednakze ten roboczy poniedzialek roznic sie bedzie … Read More

NON FUMER

12 dni temu nastal przelomowy moment w moim zyciorysie po ktorym swiat nie jest juz dla mnie taki sam.po wielu latach nierownej i wyczerpujacej walki dzieki mojej heroicznej determinacji odnioslem … Read More

BIAŁA STRZAŁA

wlasnie zakonczyly sie globalne mistrzostwa w pilce kopanej.zidane pociagnal z bani matterazzi’emu i bylo po zawodach.na nastepny mundial czekac trzeba bedzie niestety az cztery latka ale cale szczescie za dwa … Read More

JUBILEUSZ

12 czerwiec 2006.dokladnie rok temu pare minut po polnocy na lamach swiatowego internetu pojawil sie adres siwywlos.blog.onet.pl.byla to moja osobista odpowiedz na trend prywatnych dziennikow zakladanych w sieci przez ludzi … Read More

POPSUTE ŚWIĘTO

wczoraj nastapila wiekopomna chwila.rozpoczelo sie swieto ktore swoja wielkoscia przycmilo swieta wielkanocy i bozego narodzenia a nawet zielone swiatki razem wziete.FINALY MISTRZOSTW SWIATA W PILCE NOZNEJ!to najwazniejsze obchody w religii … Read More

CZAS ZMIAN

od kilku tygodni od czasu mojego blogowego ocenzurowania wydarzylo sie bardzo wiele i wypadaloby cosik tu naskrobac azeby zachowac jakas ciaglosc zdarzen.co by na stare lata kiedy skleroza dopadnie moc … Read More

BARCA RULEZ!!!

no i stalo sie!wlasnie skonczyl sie najwazniejszy mecz sezonu pilkarskiego w europie.po wielkich emocjach triumfowala fc barcelona.klub ktoremu kibicuje od dawna poniewaz w ich grze jest wszystko to co najpiekniejsze … Read More

CENZURA

ze wzgledu na bardzo mocne zawirowania w moim zyciu w ostatnim tygodniu i w wyniku konsekwencji jakie z tego powodu w jakis sposob wynikna…nie moge tu nic napisac!!!moj do konca … Read More

KAC

dzisiejszy wieczor spedzam w towarzystwie pewnego krolika.ja gapie sie bezmyslnie w monitor komputera szukajac w sieci sam nie wiem czego a krolik natomiast cos tam gryzie i przy tym smierdzi.powodow … Read More

PRIMA APRILIS

kolejny miesiac i kolejny przystojniacha na scianie.tym razem padlo na brada pitta 🙂 musze przyznac ze wyszedl o wiele mniej wyzywajaco od swoich poprzednikow.i to mi sie w nim najbardziej podoba 🙂 miesiac … Read More

WIOSNA :)

na wstepie chcialbym wyjasnic ze poprzedni post powstal bardzo spontanicznie pod wplywem duzych emocji gdy mialem ochote podzielic sie ze swiatem swoim pogladem na niektore kwestie 🙂 przy okazji po … Read More

W MARCU JAK…

no to mamy marzec.przypomina mi o tym nowy przystojniak na scianie 🙂 przynajmniej nie tak wulgarnie rozneglizowany jak jego poprzednik 🙂 kolejny miesiac mojej egzystencji na tym swiecie rozpoczal sie bardzo intensywnie od imprezy … Read More

AKLIMATYZACJA

dzis mijaja dwa tygodnie od momentu mojego powtornego osiedlenia sie w miescie na sz.jak do tej pory aklimatyzacja przebiega prawidlowo 🙂 pierwszy tydzien byl lekko wyniszczajacy dla mojego organizmu (zwlaszcza … Read More

POWRÓT DO PRZYSZŁOŚCI

no i stalo sie!po prawie polrocznej tulaczce po polnocno-zachodnich kresach powrocilem z emigracji do miasta na sz 🙂 wyjezdzajac cieszylem sie ze zobacze,zwiedze i poznam cos nowego.teraz ciesze sie ze … Read More

7 DNI…

co za tydzien.maksymalna hustawka nastrojow.w poniedzialek zapolowala na mnie kostucha.tym razem zakradla sie nikczemnie,po cichu,probujac dopasc mnie znienacka w domowym zaciszu.no i znowu jej umknalem 🙂 w robocie natomiast w … Read More

ZAĆMIENIE UMYSŁU

jakos tak wyszlo ze nie bylo mnie tu jeszcze w tym roku.od poprzedniej wizyty tutaj minelo troche czasu a co za tym idzie wydarzylo sie w tym okresie sporo rzeczy.w … Read More

JEDNORAZOWY ZNAJOMY

jednorazowy znajomy- osoba ktora spotykamy na swojej drodze zyciowej w najrozniejszych miejscach np.w pociagu,w windzie,w poczekalni do psychoanalityka,w kolejce po autograf michala wisniewskiego itp i ucinamy sobie z nia krotka pogawendke.najczesciej … Read More

WSZYSTKO CO DOBRE…

no i stalo sie.koniec slodkiego lenistwa.moj magiczny papierek pozwalajacy mi na ustosunkowanie sie do mojego pracodawcy w sposob „pierdze ogolnie w waszym kierunku” wlasnie dzisiaj sie przeterminowal.od jutra spowrotem do … Read More

L-4

mamy dzis poniedzialek a ja…siedze sobie w miescie na SZ,buszuje po sieci,nadrabiam zaległosci z lektur z podstawowki,odprawiam mantre i ogolnie pierdze w stolek.powodem takiego niecodziennego stanu rzeczy jest maly swistek papieru … Read More

CO JEST GRANE?

co jest grane motyla noga? (w tym miejscu swiadomie uzywam synonimu bardziej drastycznego wulgaryzmu poniewaz nastaly czasy kiedy LPR rosnie w sile i prawdopodobnie bedzie mial duzy wplyw na prace … Read More

O MAŁY WŁOS…

czasami niezdajemy sobie sprawy ze cale nasze zycie moze sie diametralnie zmienic lub dobiec konca w ciagu jednej krociutkiej chwili.niby mamy swiadomosc ze zawsze moze wydazyc sie cos zlego ale … Read More

EMIGRACJI CIĄG DALSZY

kolejny weekend powoli chyli sie ku koncowi.byl,jak to zazwyczaj bywa, bardzo udany.rewelacyjna potancowka w kontach,niesamowity rajd MOCY (po nim moje zycie nie bedzie juz takie samo :), i slodkie lenistwo … Read More

ZEW NATURY

dzisiejszego dnia powrocilem caly,zdrowy i wielce szczesliwy z kolejnej wyprawy w glab naszego pieknego kraju.jak zwykle mialem przyjemnosc wedrowac w wybowym towarzystwie starych Druchow jak i rowniez nowych 🙂 celem ekspedycji bylo … Read More

SYNDROM

z moich wspanialych wakacji,tak upragnionego urlopu pozostaly juz tylko wspomnienia.fakt ze byl to wyjatkowo udany,niezwykle intensywny tydzien obfitujacy w wiele niesamowitych wydazen i mocnych wrazen.ale taki wlasnie mial byc 🙂 … Read More

WRESZCIE!

no i doczekalem sie!nadeszla w koncu tak dlugo oczekiwana i upragniona przeze mnie chwila.jest niedziela wieczor a ja nie musze myslec ze trzeba isc jutro rano do roboty.tak tak!tez nie … Read More

ZIELONO MI

cosik nie mialem ostatnio czasu aby przelewac tu pochodzacych z mojej pomarszczonej kory mozgowej przemyslen.zarowno tych bardzo wynioslych i tych troche mniej powaznych jak i tych zupelnie glupich .wiazalo sie … Read More

SŁOWO NA NIEDZIELĘ :)

jakis czas temu pojechalem na wizyte do klienta.mialo to byc standardowe spotkanie w standardowym warszatacie samochodowym.gdy tylko przestapilem prog wiedzialem juz ze to bedzie zajebiscie niestandardowa wizyta.facet okazal sie fanatykiem … Read More

FAMA

kolejny weekend dobiega konca.kolejny bardzo udany.powoli staje sie regula ze te dwa magiczne dni pozwalaja na zapomnienie o bozym swiecie.mozliwe jest to dzieki swietnej zabawie w gronie przyjaciol i znajomych,zarowno … Read More

ZNOWU RELAKS

kolejny tydzien minal jak z bicza strzelil.poprzedni weekend uplynal pod znakiem kajakowego szalenstwa w doborowym towarzystwie.bylo wesolo jednak splyw zostal okupiony ofiarami.na szczescie obylo sie bez ofiar w ludziach (choc dwojka … Read More

PĘTLA CZASU

weekend minal tak jak powinna wygladac namiastka wakacji.na slodkim lenistwie,plazowaniu,relaksowaniu i robieniu sobie dobrze 🙂 teraz tak jak to na szanujacego sie przodownika pracy przystalo trzeba odbebnic tydzien roboczy.a potem…weekend i…kolejny tydzien … Read More

WYSPA już nie DZIEWICZA

no i kolejny tydzien minal 🙂 byl on dosc rozrywkowy a weekend zapowiada sie nie gorzej.oto z pewnym osobnikiem znanym w niektorych kregach szkockich kolarzy jako Yerzu postanowilismy wybyc jutro … Read More

TAKSÓWKA KOLORU…TAKSÓWKOWEGO :)

wczorajszy dzien zaczal sie jak kazdy.pobudka,poranna kupa,przyjazd do roboty,kolejny sciemniony klient,obiadek w makbiedaku (moj stan posiadania PLNow jest znacznie lepszy ale sentyment i zywieniowe przyzwyczajenia ze studiow zostaly).wieczorem natomiast wyladowalem … Read More

WAKACJE-NIGDY WIECEJ

no to udalo sie przetrwac kolejny tydzien.nastapil kolejny weekend.zeby sie nie powtarzac nie bede pisal co znacza dla mnie te dwa dni 🙂 zauwazylem ostatno to ze odczuwam lekka irytacje … Read More

666

liczba dzisiejszego dnia jest 666.jest to suma PLN-ow za jakie sprzedalem swoja dusze  .na taka kwote opiewa kontrakt jaki przynoslem dzis dla „mojego kochanego”pracodawcy.aby go podpisac musialem mocno naklamac, mijac sie z … Read More

WEEKEND :)

zastanawialiscie sie kiedys co odpowiedzielibyscie gdyby ktos zadal Wam pytanie „jaki wynalazek czlowieka jest najistotniejszy dla rozwoju naszej cywilizacji?”. pytanie jest trudne biorac pod uwage plodnosc umyslu homo sapiens i … Read More

ŻAŁOBA

dzisiejszy dzien rozpoczal sie tragicznie dla naszej malej spolecznosci na kaliny.odszedl od nas szynszyl zwany szaszlykiem vel gulaszem alias sznycelkiem!!!byl dla nas bratem,przyjacielem,kompanem,wspollokatorem.jestesmy wstrzasnieci jego tragicznym i naglym odejsciem.od dzis … Read More

DZIŚ BEZ TYTUŁU

mialem dzis cos napisac…cokolwiek…o tym co bylo wczoraj (a duzo sie dzialo)…albo o tym co dzis (dzialo sie nieszczegolnie duzo)…albo o tym co chcialbym zeby sie dzialo jutro…ale mi sie … Read More

MAJOREM BYĆ

dzisiejszego dnia nastapil przelom w mojej krotkiej karierze zawodowej!oto wielki imperialistyczny gigant dzialajacy wedlug ortodoksyjnych norm kapitalizmu w ktorym zarabiam na chleb i uzywki sprezentowal mi awans.zostalem wyrozniony i odznaczony … Read More

THE BIUT

tak sie dzis jakos zdarzylo ze pod wplywem impulsu i chwili postanowilem zmontowac sobie bloga.jego geneza nie jest zbyt skomplikowana poniewaz powstal on w sytuacji kiedy nie mialem co ze soba zrobic wieczorem … Read More