musze posypac glowe popiolem i sie zreflektowac. poprzednio wytezajac sie co w trawie piszczy zapomnialem wspomniec o jednym fakcie. a wlasciwie o jednym jegomosciu. jest to nowy nabytek mojej druzyny FC familiada. za transfer odpowiada ponownie moj Braciszek i Aneta 🙂 sprawca zamieszania zwie sie Piotr i calkiem fajny z niego gosc 🙂 mamy juz za soba nawet jedna wspolna imprezke. chrzciny i after party udaly sie jak najbardziej choc akurat Piter wiekszosc zabawy przekimal w swoim stylu 🙂
nareszcie foto jakiegos konkretnego goscia u Ciebie na stronce 🙂
PS bo jak dotąd same góry widzę 🙂 Pozdrawiam
PS 2 tak jak oglądam te zdjęcia z gór, to wydaje mi się że tam musi być chyba zimno, nie ??? 🙂
Nie słyszę jak to było z tymi niedźwiedzicami?Może jakieś fotki.
dzidzia świetna:):) pozdrawiam:)