KONFLIKT INTERESóW

minela polnoc i wlasnie zaczal sie poniedzialek.jak to zazwyczaj w ten dzionek bywa za pare godzin nalezy grzecznie wstac i pojsc udzielac sie zawodowo.jednakze ten roboczy poniedzialek roznic sie bedzie ociupinke od tych standardowych.powody sa dwa.pierwszy wynika z propozycji z tych nie do odrzucenia jaka dostalem od mojego szefa.no i tak oto wlasnie nastal czas wyjscia z cienia i rozpoczecia misji prowadzacej do zbawienia kazdego stomatologa chodzacego po matce ziemii.musze pokazac ze jestem juz duzym lwiatkiem ktore potrafi polowac i moj kawaleczek mieska powinien byc znacznie wiekszy niz do tej pory 🙂 drugi powod sposrod wszystkich dwoch wymienianych przeze mnie powodow to powod ze jutro pierwszy dzien prawdziwej pracy…po moim urlopie*.co oznacza dla przecietnego smiertelnika syndrom pourlopowy i jaka to wstretna przypadlosc juz sie kiedys tu rozpisywalem wiec nie ma powodow aby sie powtarzac 🙂  no i tu pojawia sie konflikt interesow.z jednej strony koniecznosc zwarcia szykow,przegrupowania sie i zaatakowania ze zdwojona sila ku chwale krola lwa a z drugiej strony wszechogarniajace lenistwo spowodowane przez wirus antymotywacyjny ktory opanowal moj system nerwowy.to co teraz czuje swietnie oddaja slowa pewnego popularnego niegdys przedstawiciela branzy elektryczno-rozrywkowej cytuje:”niechcem ale muszem” 🙂 w kazdym razie dzis czeka mnie niezwykle ciezka batalia ze samym soba.mam nadzieje ze wygram 🙂 i nie dostane rozdwojenia jazni

* jezeli chodzi o urlop to pomijajac juz cud ze go dostalem to postanowilem skonsumowac go w sposob najodpowiedniejszy.a jak zwykle akcja pod kryptonimem OBOZ jest ta rzecza najodpowiedniejsza z odpowiednich.jest pierwsza rzecza jaka notuje w kalendarzu na nowy rok.ta tygodniowa impreza to wrecz prawdziwa mekka dla kazdego szanujacego sie hedonisty 🙂 wiec nie dziwi ze w tym roku kolejny raz sie skusilem 🙂 chociaz tym razem wszystko bylo inaczej niz zwykle to jak zwykle bylo rewelacyjnie 🙂 ale to juz temat na inna bajke

wszystkich zainteresowanych stanem substancji smolistych w moich plucach informuje ze embargo na ich dostawe trwa juz 4 tygodnie 🙂

7 Responses

    • tym razem Ci sie udalo 🙂 ale nie zaszkodzi jak bedziesz mial slownik ortograficzny kolo kompa.tak na wszelki wypadek 🙂 pierwszy dzien w pracy ok.walczylem jak lew 🙂 P.S. i moglbys sie ladniej wyrazac w sieci jezeli juz musisz wyglaszac swoje poglady odnosnie urody moich kolezanek 🙂

      • ładniej to znaczy jak? ująłem to najpiękniej jak tylko potrafiłem :). Pozdro dla Ciebie i koleżanek z sieci.

  • wiem cos na temat depresji po urlopowej na szczescie widzialem i nawet pilem z posiadaczem siwych wlosow wiec problem zazegnany 🙂 🙂 🙂

Skomentuj ~Yerzu, rozdrozecafe.eblog.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *