KRÓLOWA W ZIMOWEJ SZACIE

w telewizorni właśnie transmisja z uczty piłkarskiej jaką serwują barca z chelsea w LM. oblizuję się na ten widok. ale ślinka leci mi też z innego powodu. bo oglądam właśnie foty z ostatniej niedzieli. tej pierwszej niehandlowej. ale od początku…

jakieś czas temu przyszedł rozkaz z centrali. brzmiał mniej więcej tak: „pakuj mandżur i podążaj na Kraków, by walczyć ku chwale naszej mikro-korporacji”. jako wiernemu żołnierzowi wspomnianej microCorpo, w której zarabiam na chleb i używki, nie pozostało mi nic innego jak rzucić wszystko i podążyć za zawodowym przeznaczeniem. stanąć na pierwszej linii frontu w walce o nieśmiertelną sławę i obrzydliwe bogactwo 🙂 i tak oto po tej pierwszej myśli, przyszła szybko druga. Kraków, dawna stolica Polaków, leży na południowych rubieżach Rzeczpospolitej. a owe są pofałdowane i skrzętnie wypiętrzone przez orogenezy 😀 a ja, że z racji na górskim detoksie ostatnio przebywam zdecydowanie za długo, to…szybka konsultacja z wujkiem google i powstał błyskawiczny plan. jednodniowa akcja górska w stylu alpejskim w zimowej scenerii, w kompozycji z zacnymi widoczkami. powiedzmy, że taki firmowy odpowiednik wyprawy narodowej 🙂 wybór był oczywisty…

 

moim partnerem wspinaczkowym został Jerzy Kukuczka. zbieżność nazwisk i podobieństwo gęby mego Towarzysza do Pana Jerzego czysto przypadkowa 😛

szybkie tempo ataku i już zza regla górnego wyłonił się zacny widoczek

w paśmie kosówki zacny widoczek prezentował swe wdzięki jeszcze śmielej

natomiast na przed wierzchołku w paśmie alpejskim było…gówno widać

w strefie śmierci świadomie zrezygnowaliśmy z butli z tlenem, ale odpowiednia suplementacja była niezbędna przed atakiem szczytowym 🙂

i udało się! pełne zwycięstwo! królowa beskidów w wydaniu zimowym zaprezentował przed nami wszystko, to co ma najlepszego do zaoferowania

zimowa firmowo-narodowa wyprawa okazała się spektakularnym sukcesem 🙂


z tej okazji mennica polska wydała pocztówkę pt. „Jerzy Kukuczka. W poszukiwaniu swojego pionowego świata”.

do nabycia w kioskach ruchu już w drugą niedzielę niehandlową 🙂