time management! w telegraficznym skrócie: sztuka i umiejętność ogarniania się w czasie . to hasło przyświeca mi ostatnio często. powtarzam sobie to co chwila że powinienem szlifować swe umiejętności w tej dziedzinie. tak aby doprowadzić je do mistrzostwa. tyle że uświadamiam sobie że w kwestii time management jak na razie jestem mistrzem w wersji „no fucking way”. Czyli przede mną długa droga aby się ogarnąć 🙂
i tak nawiązując do tematu i tak w ramach nadrabiania zaległości. z racji braku czasu , wielu innych obowiązków , bla bla bla itd. zamiast tradycyjej foto relacji zapodaje linki do dwóch zacnych wypraw służbowych (coś w stylu all-inclusive tyle że nie płacisz). jakiś czaś temu kopnął mnie zaszczyt reprezentować mego chlebodawcę w kolumbii oraz zdecydowanie niedawno w izraelu
https://www.dropbox.com/sh/skeujlmdfirze1k/SyTvFPRa_R/Kolumbia%201-9.09.12/Kolumbia%201-9.09.12
https://www.dropbox.com/sh/skeujlmdfirze1k/BH_kVmYzyv/Izrael%203-10.05.13