WIOSNA :)

na wstepie chcialbym wyjasnic ze poprzedni post powstal bardzo spontanicznie pod wplywem duzych emocji gdy mialem ochote podzielic sie ze swiatem swoim pogladem na niektore kwestie 🙂 przy okazji po raz kolejny przekonalem sie o elastycznosci uzytkowej i uniwersalnosci slowa „kurwa” 🙂 jak wiele przemyslen,uczuc czy egzystencjonalnych stanow naszego ducha mozemy wyrazic poprzez wlasciwe akcentowanie i intonowanie tego krotkiego ale za to jak genialnego w swojej prostocie slowka 🙂

wracajac do glownego watku tego postu (tzn. nawiazujac do tytulu bo glownego watku jeszcze nie rozwinalem) to nadeszla dzis wiosna.na razie tylko kalendarzowa.i to byloby na tyle jezeli chodzi o glowny watek postu 🙂

pomijajac natomiast lingwistyczne i astrologiczne ciekawostki to w ciagu dwoch ostatnich tygodni w moim zyciu dzialo sie oj dzialo.bylo tyle tego ze sam powoli nie ogarniam i mam problemy z odtworzeniem i chronologicznym ustaleniem wersji wydarzen 🙂 czas ten moglbym scharakteryzowac jako psychodeliczna wedrowke przez kolejne dni zaskakujace mnie czyms nowym a jednak bedace niezwykle podobne do siebie,zajmujaca mnie odkrywaniem na nowo mocno zakurzonej i zapomnianej przeszlosci,delektowaniem sie slodkim smakiem terazniejszosci oraz zagladaniem w czarna dziure jaka mieni sie najblizsza nadchodzaca wielkimi krokami przyszlosc.

a najlepsze jest to ze kolejne dni wcale nie zapowiadaja sie nudniej 🙂

bo to wiosna idzie 🙂

One Response

Skomentuj ~Mo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *