SAFARI

celem tego leExpedition było przywitanie pierwszego dnia zimy w interiorze. w formie, która była planowana już od chyba ze dwóch sezonów. w końcu się udało zrealizować projekt „Żubry”. Nie zakończył się on pełnym sukcesem, czyli ustrzeleniem żyjących na wolności żubrów migawką aparatu. Ale uznajmy to za pierwsze podejście, początek może cyklu. do tematu na pewno wrócimy. Bo apetytu nabraliśmy 🙂

tropiąc natrafiliśmy na pierwsze ślady…

…i czuliśmy że mamy je już w garści

gdy latajace nad brzozami samoloty pokrzyżowały nam plany

postanowiliśmy się przegrupować i wyczekać przeciwnika. zajęliśmy pozycje w paśniku i…

…czekaliśmy

długo czekaliśmy

aż w końcu nadszedł poranek

i Koniu poszedł na rekonesans 🙂

Reasumując. byliśmy naprawdę blisko. porzuciły swoje borowinowe kąpiele i czmychneły przed naszym nadejściem. W powietrzu unosił się jeszcze ich „zapaszek”.

Ale my ich jeszcze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *